Niedawno mój piesek skończył rok, więc postanowiliśmy trochę powspominać, jak to było kiedyś i co się zmieniło przez ten czas. Puszek gdy był szczeniaczkiem jadł jak oszalały i cały czas spał, co było normalne w tym okresie jego życia. Urodził się w lecie, więc od początku męczyły go upały. Szybko rósł, zaczynał mniej jeść i więcej się ruszać, biegać i bawić się.
Jego psią pasją stała się jazda w samochodzie i oglądanie telewizji, a w zimie skakanie w ogromne zaspy. Poznał swojego kolegę, czyli pieska z sąsiedztwa i codziennie się z nim bawił, a że Tofik (bo tak się wabi) jest podobny wiekowo i gabarytowo, to szybko się zaprzyjaźnili i do tej pory się razem bawią. Naukę chodzenia na smyczy zaczynaliśmy już od pierwszych miesięcy, nawet gdy Puszek nie miał na to ochoty.Teraz przynosi to ogromne efekty.
Od tamtej pory wiele się zmieniło... Mój piesek zmądrzał, stał się bardziej poważny, dalej lubi się wygłupiać, czasem rozrabiać i biegać. Zdecydowanie mniej śpi a więcej się bawi.
Od tamtej pory wiele się zmieniło... Mój piesek zmądrzał, stał się bardziej poważny, dalej lubi się wygłupiać, czasem rozrabiać i biegać. Zdecydowanie mniej śpi a więcej się bawi.
Dużo zmian zaszło również w jego sposobie żywienia i podawanych posiłkach. Teraz Puszek ma swoje ulubione, niezastąpione i przede wszystkim zdrowe jedzonko, do którego często powracamy.
Z czasem nagromadziliśmy dużo zabawek, smyczy i szelek, nawet w naszej szafie znajduje się ubranko, ale niestety jest już za małe.☺
Podsumowując, w tym roku wiele się zmieniło na dobre. Poprzez ćwiczenia Puszek zdobywa nowe umiejętności, staramy się zniwelować błędy popełnione w dzieciństwie w sprawach wychowania. Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
Ewa&Puszek
Super, że wszystko idzie dobrze
OdpowiedzUsuńPowodzenia w osiągnięciu celów!
Wpadnijcie też do nas
http://bobikowaty.blogspot.com/?m=1
Dziękujemy, na pewno odwiedzimy Waszego bloga;-)
OdpowiedzUsuń